Małe rączki i pigułki
Całe południe Afryki rozjeżdżają gigantyczne tiry wyładowane węglem i kruszywem z wielkim napisem „Abnormal”. Jęczy lud, że asfalt rozwalają, dziura na dziurze. We mnie wstępuje nadzieja.
No bo skoro piszą, że takie coś to abnormal, to znak, że coś tam jednak uważają za normal, za właściwe, prawda? W dzisiejszych czasach obiektywne normy? Toż to wspaniałe! Hm, ale ja znany jestem z nazbyt rozciągliwych interpretacji, więc może nie, może przesadzam. W każdym razie historia z monstrualnymi ciężarówkami jest pouczająca. Oto w RPA rozpirzono kolej. Takie rzeczy zdarzały się przecież nie tylko na tym kontynencie, my po operacji zaorywania kolei w latach 90. do dziś nie możemy się pozbierać, ale tam jednak poszło to znacznie dalej. Zniszczono główne linie i tabor, a poza tym w całym kraju brakuje prądu, którego potrzebuje cała obsługa, dworce i inne takie. Słowem: jeździło, jeździło i zdechło.
A węgiel trzeba wozić. No i imaginujcie sobie państwo, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta